Wierni czytelnicy- przyłącz się! :)

wtorek, 4 września 2012

Klejnoty ze "Skarbca Natury"


Witajcie Kochani! :)

  Niedawno zamawiałam w sklepie" Skarbiec Natury" kilka niezbędnych drobiazgów, gdyż- jak to bywa- kosmetyki usadowione grzecznie na półce, w lodówce, czy kosmetyczce są stosowane, aplikowane, używane... a końca ich nie widać- wówczas groźba niedostatku nie zaprząta mojej głowy ;) , lecz dziwnym zrządzeniem losu me zbiory zawsze postanawiają opuścić mnie tłumnie... a wtedy jest nieciekawie.
"Skarbiec Natury" może poszczycić się niezwykle szerokim asortymentem, toteż wielbicielki certyfikowanych specyfików będą w niebie ;) Znaleźć tam można dosłownie wszystko- od typowych kosmetyków pielęgnacyjnych, do przyborów niezbędnych przy wykonywaniu naturalnego makijażu.
 Gdy chodzi o pojedyncze ubytki w zbiorach- wtedy kliknięcie w pierwszą napotkaną witrynę internetowego sklepu nie jest przestępstwem, jednak przy większych brakach zdecydowanie ekonomiczniej jest solidne przeanalizować opcje i zrobić korzystne zakupy w konkretnym miejscu, które zaopatrzone jest we wszystko, co niezbędne.

 Ale tak między nami... ;) przyznam, że dodatkowym czynnikiem, który mnie przyciągnął do tej właśnie ekologicznej drogerii, to wyjątkowo estetyczna szata graficzna, umilająca buszowanie...  A że jestem kobietą wyjątkowo wyczuloną na takie subtelności, to z przyjemnością wpatrywałam się w ekran :)

 Miło jest mi też przyznać kolejny plus "Skarbcowi Natury", za  szczerą  chęć pomocy w wyborze odpowiedniego kosmetyku- w razie wątpliwości, bądź problemu, na wyciągnięcie ręki mamy dyżurnego konsultanta, który doradzi poprzez wiadomość e-mail, chat on-line bezpośrednio na witrynie drogerii,  gg, telefonicznie, czy też poprzez skype- - z takim wachlarzem możliwości nie ma szans, że ktoś popełni błąd wybierając nieodpowiedni produkt :)


A oto moja lista zakupów:





oraz dwaj reprezentanci całkiem nowej na naszym rynku szwajcarskiej marki kosmetycznej:




Do zamówionych kosmetyków dołączono również kilka próbek:





 Pojawiły się również dwa testery, które obsługa sklepu zapakowała w firmowe pojemniczki:



 Każdy lubi robić zakupy, a te miłe drobiazgi dodatkowo poprawiły mi humor :)

 Wszystkie mini- niespodzianki zostały wyraźnie dobrane wedle typu kosmetyków dodanych do zamówienia, toteż każda z nich zostanie przeze mnie wykorzystana. Co więcej- zostały dodatkowo zaopatrzone w ulotki informacyjne, opisujące specyfikę kosmetyków i zalecenia względem ich użycia. Tutaj również widać dbałość, jaką obsługa drogerii wykazuje wobec klienta, gdyż każde zamówienie jest analizowane indywidualnie- jest to jak najbardziej nowoczesne podejście, zasługujące na pochwałę :)



Każda próbka dostarczona w plastikowym słoiczku została pieczołowicie zabezpieczona przed rozlaniem zawartości poprzez zamocowanie dodatkowego wieczka. Tego rodzaju testery należy oczywiście zużyć w pierwszej kolejności.


 Poza wspomnianymi już różnościami, które wzbogaciły moje kosmetyczne doświadczenia, do przesyłki dodana została cała masa ulotek traktujących o markach znajdujących się w stałej ofercie "Skarbca Natury"

  Zadziwił mnie fakt, że każdy- dosłownie KAŻDY- element przygotowanej dla mnie paczki zawierał naklejkę, bądź pieczątkę z oficjalnym logo sklepu, którym jest artystycznie ujęty kwiat wiśni :)


 Aby podkreślić, jak dużym szacunkiem darzony jest klient wybierający "Skarbiec Natury", do paczki dołożono specjalny liścik, dzięki któremu wiem, komu  w pierwszej kolejności dziękować za tak staranne dopatrzenie każdego szczegółu- dlatego też pragnę przekazać uściski Pani Izie i życzyć jej wszystkiego, co najlepsze :)


Już niedługo napiszę kilka słów, jak sprawują się kosmetyki- na pierwszy ogień pójdzie aloesowa pomadka Eubiona oraz miętowy fluid Lavera :)



1 komentarz:

  1. Nie wiem kiedy ale na 100000000% zrobię tam zakupy! ale jakoś nie mogę się zebrać. Teraz zainwestowałam w rosyjskie kosmetyki. Jak się nimi naciesze to pewnie odwiedzę skarbie:D

    OdpowiedzUsuń